Wspólnie z mężem chętnie jeździmy na rekolekcje, jest to dla nas czas podarowany.
Tym razem na "Górę Tabor "wyjechaliśmy do Piwnicznej na ORAR I stopnia do ojców misjonarzy w ośrodku SMA.
Organizatorzy, Agnieszka i Janusz Kowalewscy, para rejonowa III rejonu, przygotowali program rekolekcji zgodnie z zasadami i duchem Domowego Kościoła , wkładając w to dzieło dużo serca i zaangażowania, zapominając o własnych wygodach.

linki aktywne dopiero po otwarciu dokumentu

ks. GrzegorzElżbieta i PiotrKarina i TomekHalinka i Krzysztof

Świadectwo dla Domowego Kościoła - ks. Grzegorz Gruszecki


Nazywam się ksiądz Grzegorz Gruszecki. Jestem kapłanem 23 lata. Od 7 lat pełnię posługę ojca duchownego w seminarium krakowskim. jako młody człowiek, w latach 80-tych trafiłem do Ruchu Światło-Życie, tam odkryłem swoje powołanie. Kiedy zostałem diakonem po raz pierwszy pojechałem na rekolekcje jako współprowadzący.

Nasze rekolekcje rodzinne Oazy Nowego Życia III stopnia w Wiśniowej w archidiecezji krakowskiej rozpoczęły się dla nas olbrzymim zaskoczeniem.Po przedstawieniu nam planu dnia,który był wypełniony od 7.15 do niemal 22.00, zastanawialiśmy się, czy damy radę z dziećmi pokonać ten „maraton” każdego dnia. Mimo obaw udało nam się spędzić każdy dzień w szczególnej bliskości Pana Boga i to dosłownie namacalnie czuliśmy powiew Ducha Świętego, który otaczał naszą oazę .

 


 

Myśląc o Wiśniowej, pragnę wspólnie z żoną i trójką naszych pociech wyśpiewać psalm uwielbienia dla naszego Pana Jezusa Chrystusa. On sprawił, że mogliśmy po wielu trudach dotrzeć do Wiśniowej i wypocząć z Nim i w Nim.

Anna, Asia i Maciek, Beata i Mateusz, Dorota i Jerzy, Ela i Grzegorz, Jola, kleryk Paweł, Małgorzata,  Renata i Roman

 

Każdy dzień na rekolekcjach wnosił nowe doświadczenia duchowe: podczas rozważania Słowa Bożego na  spotkaniach w grupach, Namiotu Spotkania, przeżywania Eucharystii, czy rozmów prowadzonych z innymi uczestnikami.

Jadwiga, Krysia i Michał, Ola i Łukasz, Zdjęcia

Świadectwo po 15-dniowych rekolekcjach Oazy Rodzin I stopnia w Koszalinie.

Moje świadectwo w ostatnim dniu rekolekcji rozpoczęłam mniej więcej w ten sposób: Zawsze miałam dobre relacje z moim mężem, ale rekolekcje pozwoliły mi spojrzeć na te relacje w innym, nowym świetle. Co spowodowało to „inne, nowe spojrzenie”?

Agnieszka i Władysław





 Szczęść Boże


Mam na imię Władek, moja żona Agnieszka, tworzymy rodzinę z synami Dominikiem /19/, Danielem/8/ , oraz córką Anną /17/ jesteśmy członkami Domowego Kościoła w podkrakowskiej parafii Rudawa przeżywaliśmy Rekolekcje Oazy rodzin Domowego Kościoła stopień I w Wiśniowej
Pragnę podzielić się z Wami czym dla mnie, dla Nas było uczestnictwo w tych rekolekcjach,

Szczęść Boże!

 

Mówią, że wiara rodzi się ze słuchania (i pewnie mają rację). U nas zrodziła się z patrzenia. Przebywając przez kilka dni na rekolekcjach w Siedlcu, mogliśmy obserwować niesamowite świadectwo życia wspaniałych rodzin. Widzieliśmy ich miłość, poświęcenie, troskę o dzieci i odnajdywaliśmy w ich twarzach – twarz samego Chrystusa.